Antyoksydanty a odporność

            Pisząc o odporności i suplementach wspomagających działanie naszego układu odpornościowego, należy koniecznie wspomnieć o antyoksydantach. Lekarze, badacze i naukowcy z całego świata są zgodni, że za prawidłowe funkcjonowanie układu immunologicznego człowieka oraz za procesy starzenia się organizmu i powstawanie chorób cywilizacyjnych odpowiedzialne są między innymi wolne rodniki.

            Organizm każdego człowieka i jego wszystkie narządy narażone są na działanie wolnych rodników, nieustanie powstających w wielu procesach życiowych od oddychania poczynając, a na procesach trawiennych kończąc. By żyć i funkcjonować, trzeba zarówno oddychać, jak i jeść. Nie da się tych procesów ograniczyć lub wyeliminować, ale można poprzez odpowiednie odżywianie dostarczać naszemu organizmowi aktywnych substancji, czyli antyoksydantów, które wyłapują i neutralizują wolne rodniki.

            Każdy człowiek posiada specyficzny, indywidualny i niezwykle skuteczny system obronny przed wolnymi rodnikami, taką specjalną barierę, ,,tarczę antyoksydacyjną”. Zawiera ona witaminy i minerały oraz inne substancje biologicznie czynne, które skutecznie usuwają agresywne rodniki. Ta specjalna, broniąca nas tarcza musi być na bieżąco i stale uzupełniana w substancje odżywcze dostarczane z codziennym pożywieniem. Na dodatek, z wiekiem organizm człowieka wytwarza coraz mniejszą ilość antyoksydantów przeciwdziałających niszczącemu działaniu wolnych rodników. Dlatego też staje się on mniej wydolny, słabszy i coraz bardziej podatny na wszelkie schorzenia – od zwykłego przeziębienia i infekcji począwszy, a na poważnych chorobach biodegeneracyjnych i nowotworowych skończywszy.

 

Co to są wolne rodniki i co powodują w organizmie?

            Wolne rodniki to wysoce reaktywne substancje utleniające (Reactive Oxygen Species – ROS), będące produktami ubocznymi powstającymi w procesie przemiany tlenu w energię w organizmie każdego człowieka. Są one niebezpieczne, o szkodliwości tych substancji decyduje ich aktywność chemiczna. Reaktywne substancje utleniające uszkadzają zdrowe komórki, co powoduje ich zniekształcenie i nieprawidłowe funkcjonowanie. Wolne rodniki wywołują stres oksydacyjny i zaburzają równowagę oksydoredukcyjną całego organizmu. Niebezpieczne konsekwencje tego procesu to uszkodzenie tłuszczów powodujące utratę spójności błon komórkowych. Proces ten sprzyja także uszkodzeniu DNA człowieka, co może prowadzić do trwałej zmiany kodu genetycznego poszczególnych komórek oraz powstania zmian w strukturze aminokwasów i białek. Proces ten osłabia budowę podstawowych elementów komórkowych, a także zagraża skuteczności przebiegu wielu reakcji biochemicznych w organizmie.

 

Co to są antyoksydanty?

            Antyoksydanty to naturalne substancje, takie jak: witaminy, składniki mineralne, enzymy, związki aktywne z roślin, ziół oraz żywności, które pomagają organizmowi wychwytywać i skutecznie neutralizować szkodliwe działanie wolnych rodników. Przeciwutleniacze zwalczają wolne rodniki poprzez wchodzenie z nimi w reakcje, w wyniku których skutecznie je unieszkodliwiają lub uniemożliwiają im atakowanie zdrowych komórek organizmu człowieka. Do poznanych podstawowych antyoksydantów należą: witaminy z całej grupy B, witamina C i E, beta-karoten, selen, koenzym Q10, beta-glukan, glutation, zielona herbata, spirulina, czerwony burak, lucerna, luteina, kwercetyna, likopen i wiele innych substancji aktywnych zawartych w owocach i warzywach.

 

Gdzie znajdują się antyoksydanty?

            Przeciwutleniacze znajdują się przede wszystkim w zdrowej, nieprzetworzonej i niekonserwowanej chemicznie żywności, a najbogatszym ich źródłem są świeże warzywa i owoce oraz różne rośliny i zioła. Ekologiczne, czyste i zdrowe warzywa, owoce, ziarna i zboża należy spożywać codziennie w każdej postaci, od czterech do pięciu porcji dziennie, każda po 150–250 g. Jedzone we właściwych proporcjach świeże owoce i warzywa dostarczają wszystkich niezbędnych witamin i minerałów, makro- i mikroelementów, a także błonnika i enzymów trawiennych. Warzywa i owoce oraz rośliny lecznicze są naturalnym źródłem witamin i minerałów o naukowo udokumentowanym działaniu antyoksydacyjnym. Niestety, rozwój cywilizacji doprowadził do tego, że w naszej żywności znajduje się coraz mniej tych substancji i właśnie z tego powodu wskazane jest wzbogacanie diety w suplementy zawierające antyoksydanty, aby te braki i niedobory uzupełniać. Tylko w ten sposób możemy utrzymać naszą ,,tarczę antyoksydacyjną” w pełnej sprawności i gotowości.

 

Poznaj pokarmy bogate w naturalne antyoksydanty!

* Warzywa (im ciemniejsze i bardziej kolorowe, tym lepsze), ziarna i nasiona oraz orzechy, rośliny strączkowe, pełne ziarna (płatki owsiane i brązowy ryż), czosnek i lucerna.

* Wszystkie owoce, a szczególnie cytrusowe, które zawierają bioflawonoidy.

* Żywność bogata we flawonoidy, które działają jako superantyoksydanty: czerwone buraki, żurawina, zielone główki szparagów, czerwona cebula, rzodkiewki, czerwona kapusta, czarne wiśnie, jeżyny, czarne jagody, czerwone winogrona, rabarbar, zielona herbata i przyprawy (imbir, pietruszka, rozmaryn, szałwia, tymianek).

* Żywność bogata w karotenoidy, wykazujące działanie podobne do flawonoidów: brokuły, melony (kantalupa), marchew, kapusta pekińska, ziele mniszka lekarskiego, jarmuż, dynia, czerwona papryka, wodorosty morskie, szpinak, pomidory, morele.

 

Podstawowe witaminy antyoksydacyjne i ich działanie

               Witamina A, chociaż paradoksalnie nie występuje w przyrodzie w stanie wolnym, powstaje w wyniku przemian zachodzących w wątrobie człowieka z tzw. prowitaminy A, czyli beta-karotenu. Naturalnie występuje w produktach pochodzenia zwierzęcego jako retinol, a w produktach pochodzenia roślinnego jako karotenoidy. Jeśli prowitaminę A spożywamy w postaci naturalnej, na przykład w surówkach i sałatkach, to trudno ją przedawkować, ponieważ organizm sam kontroluje ilość prowitaminy A przetwarzanej w wątrobie w witaminę A, a ewentualny nadmiar wydala. Jest to witamina konieczna do zachowania zdrowia miękkich tkanek, takich jak błony śluzowe, skóra, a szczególnie oczy i włosy. Usprawnia proces prawidłowego widzenia. Niedobory witaminy A powodują suchość w tych tkankach, dając objawy ich zakażenia, takie jak trądzik, zapalenie zatok i zapalenie dróg oddechowych. Najbogatszym źródłem zwierzęcej witaminy A (czyli retinolu) są: masło, sery, tran dorszowy, żółtka jaj. Z kolei najbogatszym źródłem roślinnej prowitaminy A, czyli beta-karotenu, są: marchew, dynia, papryka, szpinak, brokuły, sałata, pomidory oraz owoce takie jak morele i brzoskwinie. Największą skuteczność witaminy A zapewnia odpowiedni poziom cynku (15 mg dziennie) oraz białka, co oznacza, że 10–20% wszystkich kalorii powinno pochodzić z białka.

               Witamina E to specyficzna witamina, która pełni rolę ochronną w procesie starzenia się komórek i całego organizmu człowieka oraz w niektórych schorzeniach metabolicznych, takich jak otyłość czy nadwaga. Jej niedobory w codziennym pożywieniu mogą zwiększać ryzyko zachorowania na przykład na miażdżycę i choroby nowotworowe.

               Witamina C jest przenoszona w organizmie w roztworach wodnych, nie potrafimy jej sami wytwarzać, a jej nadmiar jest codziennie wydalany z moczem. Oznacza to konieczność codziennego, systematycznego uzupełniania witaminy C z zewnątrz, ponieważ w organizmie pełni wiele istotnych dla życia funkcji i obok beta-karotenu i witaminy E jest skutecznym antyoksydantem. Przypisuje się jej zdolność do zapobiegania i hamowania wczesnych stadiów rozwoju wielu chorób, w tym szczególnie agresywnych, takich jak nowotwory. Zapotrzebowanie na witaminę C zdecydowanie zwiększa się u sportowców oraz nawet o 50% u osób palących papierosy, a także u osób z nadciśnieniem tętniczym, pijących alkohol, diabetyków oraz osób będących pod wpływem silnego stresu lub pracujących i przebywających w zanieczyszczonym środowisku.

               Selen to specyficzny pierwiastek, jego dobroczynne działanie w organizmie człowieka wynika z właściwości antyoksydacyjnych i udziału w produkcji enzymu peroksydazy glutationowej. Najważniejszą cechą tego enzymu jest powstrzymywanie oksydacji (utleniania, czyli jełczenia) tłuszczów, zwłaszcza cholesterolu LDL. Badania wykazały, że znaczny niedobór peroksydazy glutationowej, a w konsekwencji zbyt mała ilość selenu koniecznego do produkcji tego enzymu, wiąże się między innymi z chorobami serca. Selen może skutecznie zredukować nawet połowę ilości cholesterolu przyczyniającego się do wytworzenia blaszek miażdżycowych, które zatykają nasze naczynia krwionośne. Współdziałając z witaminą E, selen wzmacnia nasz układ odpornościowy oraz korzystnie wpływa na czynności tarczycy i utrzymuje w zdrowiu serce, wątrobę i trzustkę. Ponieważ w nasieniu męskim stwierdza się duże stężenie selenu, wiąże się go z wpływem na płodność u mężczyzn. Uważa się, że bezpieczną i skuteczną dawką tego pierwiastka w diecie jest 700 mikrogramów dziennie.

 

Komu polecana jest dodatkowa suplementacja?

            Można śmiało stwierdzić, że antyoksydanty polecane są dla wszystkich, którzy chcą dbać o swoje zdrowie, sprawność i kondycję fizyczną. Suplementy zawierające antyoksydanty powinny przyjmować zwłaszcza osoby, które na co dzień mają trudności w spożywaniu odpowiedniej ilości warzyw i owoców. Ponieważ produkcja żywności oraz chemiczne procesy jej konserwowania niszczą substancje antyoksydacyjne, warto stosować odpowiednie suplementy diety. Według Earl Mindell, światowego eksperta w dziedzinie dietetyki i medycyny naturalnej, podstawowy zestaw antyoksydacyjny to:

1000–3000 mg witaminy C (najlepiej naturalnej z dodatkiem bioflawonoidów),

5000–10 000 IU witaminy A (najlepiej w formie beta-karotenu),

200–1200 IU witaminy E (najlepiej alfa-tokoferolu),

100–200 mcg selenu,

30–50 mg koenzymu Q10,

2000–4000 IU witaminy D3,

100–200 mg ekstraktu z zielonej herbaty.

            Przemyśl to i codziennie stosuj przeciwutleniacze, a twoja ,,tarcza antyoksydacyjna” będzie mocno i skutecznie cię chronić jeszcze przez wiele lat. Polecam, bo z powodzeniem od ponad 20 lat osobiście stosuję je dla zachowania zdrowia. To naprawdę działa!

Źródło: Magazyn MD, maj-czerwiec 2013, Autor: Krzysztof Kilich

Śledź nas na Facebooku